Nadszedł sezon plażowania, pora wybrać kostium idealny
Pierwszy jaki wam pokarzę to klasyczny jednoczęściowy kostium, moim zdaniem takie nigdy nie wyjdą z mody i potrafią ścisnąć rozlazłą talię:)
Oto jak obcasy, nawet te małe potrafię wysmuklić nogi, a więc nośmy koturny, platformy, obsacy aby być długonogimi:)
Zwykły kostium no name, dosłownie za grosze, a moim zdaniem potrafi zdziałać cuda i ukryć to co ukryć byśmy chciały:) Dzięki "jednoczęsciowcom" mam komfort, że mój brzuch nie telepie się z każdym krokiem, a jest utrzymany w ryzach:D do tego falowane włosy, kapelusz i okulary- muchy i jesteśmy gwiazdami plaży:)
To dopiero pierwsza propozycja z mojej dosyć dużej kolekcji:)
Biegajcie na plaże dziewczyny,
opalać się!!!!:D
Ja pracuję więc nie mam takiego przywileju, ale gdy tylkow sierpniu zakończe tą udrękę zalegnę na plaży i będę tak leżeć, aż do ostatniego blasku słońca:)
podobają mi się te zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńPiekna sesja, cudowna figura!
OdpowiedzUsuńMasz całkowitą rację, ja bardzo lubie takie ulepszacze:) A przy tym można wyglądać finezyjnie i naturalnie.
co ty chcesz tu ściskać
OdpowiedzUsuńpiekna sylwetka - mozesz smialo na plaze sunac i w dwu-czesciowych:))))
OdpowiedzUsuńświetne te zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńpiękną masz figurę ;))
OdpowiedzUsuńlubię stroje jednoczęsciowe, ale lubię też lekką opalenizną. A jedno z drugim się wyklucza ;<
zapraszam na rozdanie.
świetny strój,;)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia ! ♥
OdpowiedzUsuń